Kiedy latem 2022 roku w Warszawie padł rekord temperatury – 38,3°C – w szpitalach zaczęło brakować miejsc nie tylko na oddziałach kardiologicznych. To był moment przełomowy, kiedy wielu lekarzy uświadomiło sobie, że zmiany klimatu przestały być abstrakcyjnym zagrożeniem przyszłości. Stały się codziennością, z którą muszą mierzyć się ich pacjenci.
Nowe choroby, stare problemy
Dr Anna Nowak, pulmonolog z Krakowa, już trzeci rok z rzędu obserwuje niepokojący trend: Mam coraz więcej pacjentów z astmą, którzy nigdy wcześniej nie mieli problemów z oddychaniem. Najbardziej szokujące są przypadki 6-letnich dzieci z przewlekłym kaszlem, u których wykazujemy uszkodzenia płuc typowe dla długoletnich palaczy.
W ciągu ostatniej dekady w Polsce:
- liczba hospitalizacji z powodu udarów cieplnych wzrosła o 240%
- koszty leczenia chorób układu oddechowego zwiększyły się o 35%
- sezon alergiczny wydłużył się średnio o 3 tygodnie
Klimatyczne domino w naszych organizmach
Wydawałoby się, że problem dotyczy tylko płuc czy serca. Tymczasem w Szpitalu im. Dzieciątka Jezus w Warszawie zespół pediatrów prowadzi pionierskie badania pokazujące, jak zmiany temperatury wpływają na wchłanianie leków u dzieci. Okazuje się, że podczas fal upałów dawki wielu preparatów powinny być modyfikowane.
Zmiana klimatyczna | Skutek zdrowotny | Grupa najbardziej narażona |
---|---|---|
Wzrost temperatury | Zaburzenia gospodarki wodno-elektrolitowej | Seniorzy, małe dzieci |
Dłuższe sezony pylenia | Zaostrzenia astmy i alergii | Dzieci w wieku 5-15 lat |
Ekstremalne zjawiska pogodowe | Zaburzenia lękowe i depresyjne | Młodzi dorośli (18-35 lat) |
Lekarze bez mapy nawigacyjnej
Jesteśmy jak lekarze na polu bitwy, gdzie przeciwnik zmienia taktykę z dnia na dzień – przyznaje dr Marek Kowalski, kardiolog z Łodzi. Pacjenci z nadciśnieniem, którzy przez lata dobrze reagowali na terapię, nagle przestają być wyrównani. Okazuje się, że ich organizmy inaczej reagują na leki podczas długotrwałych upałów.
Najbardziej niepokojące są jednak nowe jednostki chorobowe. W ubiegłym roku w Poznaniu zdiagnozowano pierwszy w Polsce przypadek choroby z klimatyzacji – zespołu objawów spowodowanych gwałtownymi zmianami temperatury między rozgrzanym miastem a przesadnie schładzanymi pomieszczeniami.
Ekologia w gabinecie lekarskim
Polscy lekarze zaczynają wprowadzać niestandardowe rozwiązania. W przychodni na warszawskim Ursynowie od zeszłego roku działa specjalny protokół upałowy obejmujący:
- dodatkowe badania poziomu elektrolitów u pacjentów 65+
- bezpłatne szkolenia z udzielania pierwszej pomocy przy udarach cieplnych
- zwiększony zapas leków przeciwhistaminowych w okresie pylenia
Jednak jak podkreśla dr Joanna Wiśniewska, internistka: To wciąż za mało. Potrzebujemy systemowych zmian w edukacji medycznej i programach specjalizacji. Współczesny lekarz musi rozumieć nie tylko biologię pacjenta, ale też kontekst środowiskowy, w którym ten pacjent żyje.
W obliczu tych wyzwań coraz częściej mówi się o konieczności stworzenia nowej specjalizacji – lekarza klimatologa. Specjalisty, który potrafiłby łączyć wiedzę medyczną z analizą zmian środowiskowych i pomagać zarówno pacjentom indywidualnym, jak i całym społecznościom w adaptacji do nowej rzeczywistości.
Co możemy zrobić już dziś? Przede wszystkim uświadomić sobie, że zdrowie publiczne w XXI wieku to nie tylko leki i szczepionki. To także uważna obserwacja tego, jak nasze ciała reagują na zmieniające się warunki. I gotowość na to, że wiele z dotychczasowych zasad może wymagać rewizji.